sobota, 15 maja 2010

mmhhhmm.

Fajnie Fajnie. Po imprezie urodzinowej jestem zadowolona. I sprawdziło się to, że na swojej imprezie zawsze wiecej sie ogarnia niz bawi. No ale było dobrze :)
Dzis nie bedzie zadnych bardziej lub mniej mądrych przemyslen, po prostu nie mam na to ochoty. Zeszly tydzien to spanie w dzien i brak snu w nocy.. koniec z tym. W wakacje ok, bez problemu.. ale nie teraz.
I dzis sie przekonalam, ze moj ojciec traktuje mnie jak "przynies wynies pozamiataj" a i tak zawsze slysze "nigdy nic nie robisz". Wielkie dzieki za takie cos.

grrr.. jestem zła!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz