niedziela, 12 września 2010

o miejscach i ludziach

Jakby nie patrzeć, wszędzie tam gdzie jesteśmy zostawiamy część siebie. Miejsca, w których jesteśmy już na zawsze pozostają naszą częścią a my ich. I nie chodzi tu wcale, o jakies wielkie rzeczy typu głośny event czy graffiti, chodzi raczej o wspomnienia, które mamy. Te związane konkretnie z jakimś miejscem. Jedziemy gdzies na wczasy, wakacje, obozy czy kolonie - tam spędzamy jakiś czas, poznajemy ludzi, miejsce, przyrode. A później? później spotykamy ludzi tam poznanych, czasami Ci ludzie są z nami na dłużej- stają się naszymi przyjaciółmi, czy dobrymi znajomymi, a może po prostu ludźmi, których co jakiś czas mijamy na ulicy. Kiedy wracamy w miejsca już przez nas 'odkryte' to powracają wspomnienia związane z naszym pobytem tam, przypominają się dobre i złe chwile, są jakby powrotem do przeszłości. Każdy z nas ma takie miejsca, ale nie każdy z nas to zauważa.
Ja posiadam takie miejsce, w którym spędziłam mówiąc potocznie kawał czasu. Wiążą się z nim różne wspomnienia- te dobre i te gorsze, ale najważniejsze co mam dzięki temu miejscu to ludzi, których tam poznałam, przyjaźń, która się tam zaczeła kilka lat temu i nadal trwa. W tamtym miejscu nauczyłam się wielu rzeczy i wielu tez oduczyłam.
Ilu z nas często przechodząc przez jakiś park, jakąś ulicę kojarzy je z jakąś sytuacją, może z ludźmi, których tam spotkaliśmy.
W dzisiejszych czasach jedyną formą 'pamiątki' z takich miejsc są zdjęcia, czy filmy wideo, ale czy wspomnienia nie są piękniejsze? nie można ich zamknąć na papierze fotograficznym, ale można je dzielić z innymi osobami.

Czy tak na prawdę będąc tak bardzo zapatrzonymi w siebie i w to, co robią inni, mamy jeszcze czas zatrzymać się gdzieś na chwile? Spojrzeć na wszystko inaczej? przypomnieć sobie chwile spędzone w jakimś miejscu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz